Niewidzialny przyjaciel – a co on szepcze do ucha?
Przeczytanie artykułu zajmie 3 – 5 minut.
Wciąż za rzadko o tym mówimy, bo często wydaje się nam to “chore”, “nienormalne” czy “wariackie”. Niewidzialny przyjaciel. Kiedy usłyszymy od dziecka, że ma niewidzialnego przyjaciela to zaczynamy wpadać w panikę, wygooglowywać czy to jest “normalne” albo szukamy specjalisty. Dlatego dzisiaj zastanówmy się wspólnie – kiedy taki przyjaciel “jest okey, a kiedy nie okey”?
Kluczowa kwestia – wiek
Niezwykle ważny będzie wiek, a co za tym idzie etap rozwojowy człowieka, który mówi nam o obecności niewidzialnego przyjaciela. Bo to będzie znaczna różnica – kiedy w obecność niewidzialnego kolegi wierzy 20-letnia kobieta, a 4-letni chłopiec. U tej kobiety będziemy doszukiwać się rysów psychopatologicznych (szczególnie w obszarze omamów wzrokowych), a u chłopca będziemy mówić o czymś typowym dla rozwoju dziecka.
Najczęściej w wieku 3 – 4 lat dzieci deklarują nam, że mają niewidzialnego przyjaciela, którego potrafią bardzo dokładnie opisać. To właśnie z nim dzieci rozmawiają, bawią się, zwierzają aż do wieku około 6 lat, kiedy najczęściej przyjaciel znika z życia dziecka.
Ważna rola otoczenia dziecka
Na pojawienie się niewidzialnego przyjaciela ma wpływ otoczenia dziecka na przykład to czy ma rodzeństwo. Częściej dzieci będące jedynakami wyobrażają sobie przyjaciół, a powodem tego może być samotność, brak towarzysza do zabawy czy nuda. Również kluczowa będzie sytuacja i doświadczenia dziecka, bo te doświadczające traumy, będą widziały w przyjacielu bezpieczną przystań, “osobę” z którą mogą porozmawiać i zwierzyć się jej.
Obecność niewidzialnego przyjaciela wynika przede wszystkim z rozwijającej się wyobraźni i kreatywności dziecka. Jest to pewien etap rozwoju, z którego dziecko wyrasta dlatego nie warto walczyć z nieobecnością obecnego (w wyobraźni dziecka) przyjaciela.
Szeptak to przyjaciel
Z podobnym motywem niewidzialnego przyjaciela mamy obecnie do czynienia na rynku czytelniczym dla dzieci. Powstało kilka wartościowych pozycji wykorzystujących ten motyw, a jedną z nich jest książka: “Szeptaki” autorstwa p. Lucyny Mierzejewskiej – Kargul. “Szeptaki” to pozycja opowiadająca o odcieniach ludzkiej emocjonalności – ale opowiedziana właśnie przy obecności Szeptaków.
Szeptaki są to różnokolorowe stworki, siedzące na naszym ramieniu, które mają odcienie związane z naszymi emocjami. Szeptak niebieski jest smutny, czerwony – przestraszony, a żółty – szczęśliwy! To właśnie Szeptaki szepczą do naszego ucha i tłumaczą nam to, co się dzieje w naszym wnętrzu. Czasem zdarza się tak, że Szeptak zmienia swój kolor w zależności od doświadczanej sytuacji. Jednakże choć sytuacje czasem są trudne to nie ma złych Szeptaków – tak jak nie ma złych emocji. Każda z nich jest ważna i potrzebna, choć nie zawsze przyjemna.
Niezwykłość Szeptaków
Metaforyczne przedstawienie emocji w postaci zmieniających kolor Szeptaków to ciekawy zabieg, który czyni tematykę emocji bardziej interesującą. Tak jak dzieci wyobrażają sobie niewidzialnych przyjaciół, to dlaczego nie wspomóc ich rozwoju emocjonalnego poprzez wyobrażanie sobie niewidzialnych Szeptaków? 🙂 Książka ta pokazuje, że emocje możemy wyrażać za pomocą gestów, wyrazu twarzy, a odczytywania tych sygnałów możemy się uczyć! To bardzo ważna informacja dla tych, których kompetencje w tym zakresie wymagają rozwoju i ćwiczenia.
Książka “Szeptaki” podzielona jest na części: opisową (w której dowiadujemy się o kontekście powstawania tej książki), baśniową (gdzie poznajemy wydarzenia z życia głównych bohaterów) i warsztatową (gdzie znajdziemy ciekawe propozycje ćwiczeń do książki). Szczególną uwagę warto poświęcić tej ostatniej części – która będzie wspierała proces czytania i rozmawiania o emocjach. Do książki dołączone są karty do wycięcia, z którymi można pracować przy okazji zajęć specjalistycznych z dziećmi czy w domowym zaciszu. Nasze ulubione ćwiczenia z Szeptakami to:
1. Szeptakowe memory: odwracamy karty i staramy się znaleźć pary. Kiedy znajdziemy pary to opowiadamy o jakimś wydarzeniu w którym ktoś mógł poczuć się jak odkryty Szeptak.
2. Szeptakowy chowany: chowamy karty w pokoju dziecka i bawimy się w chowanego. Dajemy dziecku zagadki o emocjach: “Jak się czujemy, kiedy uderzymy się w stołek?” – kiedy dziecko odgadnie, dostaje podpowiedź gdzie jest Szeptak.
3. Mój Szeptak: kiedy dziecko ma trudność w opowiedzeniu o tym jak się czuje, rozdajemy kartki i prosimy żeby narysowało swojego Szeptaka.
Niewidzialny przyjaciel i niewidzialny Szeptak to mogą być nasi dobrzy kompani. Mogą nas wesprzeć, możemy z nimi pogadać, a może nawet nam Szeptak pomóc zrozumieć co czujemy. Dlatego cytując autorkę książki: “Rozejrzyj się i wsłuchaj, może Ciebie też odwiedzi twój własny Szeptak?”.
0 Komentarzy