Czytanie 2 w 1 – czyli trening kompetencji emocjonalnych i zabawa
Obecnie bardzo modne są tematy emocji, uczuć oraz szeroko pojętych kompetencji społeczno – emocjonalnych. Na rynku widzimy wiele pozycji w postaci poradników “Jak radzić sobie z emocjami?”, w placówkach oświatowych coraz częściej są organizowane zajęcia z rozumienia emocji dla dzieci, a rodzice coraz chętniej sięgają po książki “psychoedukacyjne”. Natomiast jak w tym całym misz – maszu emocji, uczuć i nastrojów nie zwariować? Dzisiaj powiemy Wam dlaczego tak ważny jest ten temat kompetencji emocjonalnych i dlaczego warto kształtować je u dzieci od najmłodszych lat.
Kompetencje emocjonalne – a co to?
Mówiąc o kompetencjach emocjonalnych mamy na myśli grupę zdolności, które w ciągu życia kształtujemy i kontrolujemy. To co jest charakterystyczne dla kompetencji emocjonalnych to ich zdolność do zmiany – co jest bardzo ważne, kiedy myślimy o rozwijaniu tych kompetencji w ciągu naszego życia.
Zestaw kluczowych kompetencji emocjonalnych “składa się” z 10 różnych zdolności jak: świadomość własnych przeżyć, umiejętne różnicowanie i nazywanie emocji, zdolność do radzenia sobie z trudnymi emocjami czy wykorzystywanie wiedzy o emocjach w relacjach interpersonalnych.
Inteligencja emocjonalna – naprawdę?
Tak- inteligencja emocjonalna istnieje “naprawdę” i to ona odpowiada za nasze umiejętności operowania emocjami i poruszania się w tym obszarze. EI (Emotional Intelligence) składa się z 5 następujących cech: empatia, motywacja, samoregulacja, samoświadomość i umiejętności w relacjach społecznych. O cechach tych powiemy więcej później przy analizie książki “Dziadkowie. Emocje i uczucia”.
Inteligencja ta jest bardzo ważna w codziennym życiu, ponieważ w czasie kontaktów z innymi ludźmi, dobrze rozwinięta EI usprawni naszą komunikację i poprawi jej jakość. Jest to możliwe dzięki umiejętności dokonywania głębszej analizy naszych stanów i odczuć wewnętrznych. Taka refleksja daje nam szansę na bardziej świadome podchodzenie do różnych sytuacji.
Kiedy zacząć “uczyć” emocji?
Na początku zastanówmy się – “czy emocji trzeba uczyć”? Kiedy pomyślimy o nauce jako usilnym zapamiętywaniu informacji i późniejszym odtwarzaniu 1:1 to oczywiście, że nie! Emocje są nam tak bliskie i tak naturalne, że mechaniczne uczenie się w ich przypadku nie zadziała.
Dlatego my będziemy mówić o nauce poprzez kontakt, poprzez doświadczanie – które w kontekście emocji i uczuć sprawdzi się najlepiej. Zatem kiedy należy “uczyć emocji”? Od razu! Kiedy mamy taką możliwość to od najmłodszych lat należy dziecko wspierać w rozwoju emocjonalnym – zarówno w sposób fizyczny (przytulanie, głaskanie, budowanie więzi fizycznej), jak i werbalny – poprzez rozmowę! Zachęcanie dziecka do rozmawiania o uczuciach, nazywanie stanów emocjonalnych to doskonała okazja do “nauki” dziecka, ale nie tylko!
Co ja czuję? A co czują bohaterowie?
Doskonałą formą rozpoczęcia rozmowy o uczuciach są różne historie opisane w książkach. My dzisiaj pochylamy się nad pozycją “Dziadkowie. Emocje i uczucia” wydawnictwa Alulalu, która oprócz rewelacyjnej historii opisanej w książce zawiera niespotykane opisy emocji na brzegach stron.
Czytając z dzieckiem albo dziecku tę książkę zapoznajemy je z główną historią, w której bohaterami jest rodzeństwo zmagające się z trudną i niewygodną dla nich sytuacją. Zdarzenie to generuje zarówno pozytywne, jak i trudne emocje, z którymi ciężko im sobie poradzić. Natomiast autorzy tej pozycji sięgnęli “po więcej” – oprócz opisanej sytuacji w tekście, zamieścili dodatkowe opisy emocji na każdej ze stron. Co to daje? Czy jest to zabieg potrzebny?
Być może nam dorosłym wydaje się, że przecież emocje, które “wybrzmiewają” z tekstu są oczywiste – ale dla dzieci niekoniecznie. Wyszczególnienie tych emocji poprzez wypisanie ich, zdecydowanie ułatwia dzieciom zrozumienie treści książki, a dodatkowo jest doskonałą okazją do osłuchania się z nazwami stanów emocjonalnych.
Choć historia opowiedziana w książce nie jest bardzo długa to prezentuje nam wachlarz różnych emocji – tych pozytywnych, jak i trudniejszych. Dzięki czemu dziecko jest w stanie zapoznać się z dwoma rodzajami emocji.
Inteligencja emocjonalna, a Dziadkowie?
Nabywanie zdolności emocjonalnych warto zaczynać od samego początku, a przecież czytanie książek wraz z dziećmi to doskonała ku temu okazji. Na inteligencję emocjonalną składa się 5 cech, które możemy kształtować i wspierać właśnie poprzez analizę i czytanie opowieści takich jak w książce “Dziadkowie. Emocje i Uczucia”:
1.Empatia – w książce dziecko uczy się rozpoznawania stanów emocjonalnych, co my możemy stymulować poprzez zadawanie pytań do tekstu “A co czuje…?”
2.Motywacja – do podporządkowania emocji, aby zrealizować cel. Kiedy dziecko czyta, pojawiają się różne emocje – radość, strach, jak i ciekawość, ekscytacja: „jak książka się skończy?”. Natomiast aby poznać zakończenie trzeba te emocje „utrzymać, zawiesić” aby skoncentrować się na lekturze.
3.Samoregulacja – umiejętność panowania nad emocjami wiąże się także z nauką sposobów ich regulowania, dlatego dziecko czytając o tym jak bohaterowie poradzili sobie, zdobywa wiedzę dzięki modelowaniu.
4.Samoświadomość – świadomość tego co czujemy w danej chwili jest bardzo ważna, dlatego czytając książkę możemy dziecko zachęcać do stawiania siebie w sytuacji opisanej w książce: “A Ty gdybyś był tym chłopcem, to jakbyś się czuł w tej sytuacji?”
5.Umiejętności w relacjach społecznych – zdolności do nawiązywania relacji i umiejętność pełnienia ról społecznych możemy stymulować poprzez analizowanie ich w opisanej opowieści, a także prowadzenie dialogu z dzieckiem po przeczytanej historii
Tak jak widzimy kompetencje emocjonalne u dziecka możemy kształtować w sposób naturalny i w bardzo wczesnym etapie rozwoju. Dlatego nie musimy kupować tony poradników, czy zapisywać się na kilkadziesiąt kursów, bo czasami wystarczy mądrze wykorzystać to co mamy w naszej domowej biblioteczce.
0 Komentarzy