Kolorowe emocje – nauka i/lub doświadczenie?

Opublikowane przez Daria Kaźmierczyk - Romańczyk w dniu

Przeczytanie artykułu zajmuje 3 – 5 minut.

Jednym z najbardziej znanych dylematów psychologii jest spór nature or nurture – czyli tłumacząc: natura czy wychowanie. W sporze tym badacze debatują o tym, czy ważniejszy jest wpływ natury (geny, hormony) czy wychowania (środowisko rodzinne, szkoła) na rozwój i kształtowanie się człowieka. Dlatego dzisiaj przy okazji rozmowy o emocjach będziemy zastanawiać się – czy ważniejszy jest wpływ biologii, czy jednak kultury na rozwój emocji u dzieci.  


Z perspektywy natury…

Emocje to nasze pozytywne lub negatywne odczucia związane z sytuacją zewnętrzną (uderzenie się w stopę – ból) czy wewnętrzną organizmu (myślenie o egzaminie – lęk). Są one niezwykle istotnym elementem życia ponieważ wiążą się z naszymi zachowaniami oraz reakcjami. Natomiast “domem” emocji nie jest serce jak wielu romantyków zwykło myśleć 😉 Emocje biorą się – z mózgu! Badania nad neurobiologicznymi podstawami mózgu zwracają uwagę na aktywność kilku obszarów mózgu w powstawaniu emocji. Są to obszary kory mózgowej (najbardziej zewnętrzna struktura mózgu) i podkorowe ze szczególnym uwzględnieniem ciała migdałowatego. To również chemiczne substancje produkowane w mózgu (np. dopamina, serotonina) wpływają na to jak intensywnie emocje odczuwamy, czy jak radzimy sobie z trudnymi sytuacjami. 


Z perspektywy wychowania…

Emocje są nieodłącznym elementem naszego funkcjonowania społecznego. W czasie komunikacji z innymi otrzymujemy informacje zarówno werbalne (słowne) jak i niewerbalne (mimika, gesty, postawa ciała). To właśnie z informacji niewerbalnych często wnioskujemy o intencjach rozmówcy, jego emocjach czy nastawieniu do nas. Dzięki tym informacjom uzyskujemy lepszy ogląd całej komunikacji, niż wtedy gdybyśmy opierali się jedynie na informacjach słownych. Szczególną rolę tej sfery bezsłownej zauważamy wtedy – gdy występuje niespójność. Emocje zależne są także od tego w jaki sposób jesteśmy wychowani, jak rozmawiali z nami nasi bliscy, ile i jak mówiło się w domu o emocjach. Należy także zaznaczyć wpływ kultury w której się wychowujemy – bo w krajach w obrębie kultur indywidualistycznych (zachodnich) a kolektywistycznych (wschodnich) będzie inaczej kładziony nacisk na znaczenie i wagę rozwoju emocjonalnego. Indywidualizm będzie “stawiał” bardziej na emocje w rozwoju osobistym, a kolektywizm – na dobro wspólnoty. 


Z perspektywy rodzica i psychologa…

Wpływ biologii, jak i środowiska są niezaprzeczalne. Zarówno to co się dzieje w naszym organizmie, naszym mózgu, jak i to co dookoła nas wpływa i kształtuje nasze emocje. Dlatego chcąc wspierać rozwój emocjonalny dzieci i młodzieży należy poświęcić uwagę tym dwóm obszarom nurture AND nature (wychowanie i natura). 

Istotne będzie stałe dbanie o stan organizmu dziecka – zarówno w postaci działań profilaktycznych (np. badania przesiewowe, bilanse, kontrola tarczycy, poziomu cukru), jak i kształtowania zdrowego trybu życia (np. zbilansowana dieta, regularna aktywność fizyczna, czas przed monitorem, relacje z rówieśnikami). Natomiast w obszarze wychowania również należy zadbać o wspieranie rozwoju emocjonalnego dzieci i młodzieży. Wsparcie to możemy dziecku oferować zarówno w postaci ćwiczeń – karty emocji, gry o emocjach ale także w codziennych doświadczeniach dziecka – w czasie rozmowy czy wieczornego czytania bajek. 


Z perspektywy autorki “Rózia i kolorowe emocje”…

Tak jak zawsze chcemy i dziś polecić Wam dobrą książkę, która będzie wspierała rozwój emocjonalny dzieci. Natomiast tym razem polecamy Wam taką pozycję, która bazuje na codziennych sytuacjach i doświadczeniach dzieci. Książka “Rózia i kolorowe emocje” wydawnictwa Parasolka to książka o emocjonalnej palecie barw. W książce znajdziemy odrębne historie przedstawiające sytuacje życiowe głównej bohaterki – Rózi. W każdej sytuacji dziewczynka doświadcza innej emocji – miłości, strachu, lęku, złości, radości czy smutku. Dziewczynce z pomocą przychodzą jej rodzice – którzy tłumaczą powstawanie emocji, wspierają dziewczynkę w szukaniu sposobów radzenia sobie z nią czy pokazują jak słuchać empatycznie drugiej osoby. 

Bardzo ważne jest to, że autorka oparła historie Rózi na codziennych sytuacjach z życia dziecka. Dzięki temu czytelnik ma szansę przyjąć perspektywę bohaterki opowiadań i również zmierzyć się z wyzwaniami stawianymi przed Rózią. Książka jest napisana z niezwykłą lekkością i wrażliwością, co jest także dobrym wzorem dla rodziców i opiekunów, bo pokazuje jak rozmawiać z dzieckiem w sposób wspierający. 

W książce nie znajdziemy wartościowania emocji, nie usłyszymy że emocje strachu czy złości są złe. Książka ta pokazuje każdą z emocji jako wartościową, przez co uświadamia zarówno dziecko, jak i rodzica, że to co czujemy jest ważne. Właśnie dlatego jest to pozycja warta polecenia zarówno rodzicom, opiekunom jak i osobom pracującym terapeutycznie z dziećmi. Walory bajkoterapeutyczne tej książki są bardzo wyraźne, w związku z czym możemy zarekomendować ją także do takich celów.



Czy ważniejsze jest wychowanie czy natura w rozwoju emocji? – pewnie nie poznamy na to jednoznacznej odpowiedzi. Dlatego, że uwzględnienie każdej z tych perspektyw jest niezwykle ważne, by zadbać holistycznie (całościowo) o nasze dziecko. Bądźmy jak rodzice Rózi – tłumaczmy, wspierajmy, edukujmy, ale pozwólmy dziecku doświadczać. Bo czy da się lepiej nauczyć czym jest konkretna emocja – bez doświadczenia jej? 🙂


Daria Kaźmierczyk - Romańczyk

Daria Kaźmierczyk - Romańczyk

Ukończyłam z wyróżnieniem Psychologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. W trakcie swoich studiów zrealizowałam 3 ścieżki specjalizacyjne: Psychologia Kliniczna i Zdrowia, Psychologia Kliniczna Dziecka oraz Psychologia Rodziny i Edukacji. Uzyskałam także uprawnienia pedagogiczne dla psychologów, a także uprawnienia terapeuty Treningu Umiejętności Społecznych oraz biblio i bajkoterapeuty. W trakcie studiów współpracowałam z Laboratorium Psychologii Małego Dziecka UJ w 3 projektach naukowych w roli pomocnika oraz samodzielnego badacza. Swoje doświadczenie zbierałam w trakcie praktyk i staży: w żłobku, przedszkolu, szkole podstawowej z oddziałami integracyjnymi, liceum ogólnokształcącym, Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym, szpitalu psychiatrycznym oraz poradni psychologiczno - pedagogicznej. Obecnie prowadzę warsztaty edukacyjne dla dzieci w centrum kultury, a także pracuję na stanowisku psychologa szkolnego w szkole podstawowej oraz w poradni psychologiczno - pedagogicznej. Moje zainteresowania zawodowe koncentrują się wokół tematyki psychologii rozwoju dziecka, psychoedukacji oraz social mediów. Do tej pory pracowałam wielokrotnie jako wolontariusz, koordynator różnych projektów społecznych oraz wychowawca na obozach dla dzieci. Moimi pasjami od zawsze był taniec towarzyski, grafika komputerowa oraz świat social media.

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.