Ojciec – czyli o kim mowa?

Opublikowane przez Aleksandra Szeląg w dniu

Przeczytanie tego artykułu zajmuje około 10 minut.

Termin „ojcostwo” powstał około 10 tysięcy lat temu, jednakże literatura nie wskazuje żadnej jednolitej definicji ojca i ojcostwa. W społeczeństwie istnieje pewien utarty obraz ojca jako dawcy życia, osoby troskliwej, kochającej, mądrej, doświadczonej, która dbając o dobro swoich dzieci czasem musi uciekać się do surowych i wymagających technik wychowawczych. Ze strony dzieci zaś należy mu się miłość, posłuszeństwo i szacunek.

Do początków XXw. postać ojca utożsamiana była z postacią króla, który ze względu na swoje miejsce w hierarchii decydował o najważniejszych sprawach rodzinnych i któremu należało się bezwzględne posłuszeństwo. W okresie od lat 30 do 70-tych XX wieku nastąpiła zmiana rozumienia roli ojca i był to z kolei czas „ojca nieobecnego”, który nie tylko nie był obecny fizycznie (ze względu na czas wojny), ale również nie brał udziału w wychowaniu swoich dzieci. Rola „ojca nieobecnego” nawiązywała do tradycyjnego rozumienia ojcostwa, trzymającego się sztywno podziału ról na męskie i żeńskie.

Współcześnie ojciec pełni role: opiekuna, żywiciela i wychowawcy. Realizując je spełnia szereg funkcji tj. prokreacyjną, wychowawczą, ekonomiczną (w rozumieniu utrzymania rodziny). W ujęciu systemowym ojciec pełni funkcję rodzinotwórczą, podtrzymującą, prokreacyjno-opiekuńczą i wychowawczą.

Stawanie się ojcem to proces, który nie jest tak silnie wpisany w naturę mężczyzny, jak macierzyństwo w naturę kobiety. Ojciec musi wykonać wiele pracy i wysiłku aby nauczyć się i dorosnąć w i do nowej roli. Jego psychiczny i duchowy rozwój umożliwiają mu przyjęcie co raz to bardziej odpowiedzialnych zadań i obowiązków. Perspektywa społeczno-psychologiczna wskazuje na trwałe i głębokie więzi ojca z dzieckiem, różniące się od ścisłego kontaktu jaki dziecko ma z matką. Gdyby nie ojciec – dziecka nie byłoby na świecie i nie mogłoby ono poprawnie się rozwijać, gdyby zaś nie dziecko – w ojcu nie zaszedłby szereg psychiczno-duchowych zmian i nie pełniłby on roli ojca. Dziecko to nauczyciel mężczyzny, który pokazuje mu jak być ojcem i jak stawać się odpowiedzialnym. Ojcostwo to fundamentalne doświadczenie mężczyzny, pozwalające mu na osiągnięcie dojrzałości uczuciowej i duchowej.

Historię rozumienia ojcostwa można przedstawić jako przechodzenie od szeroko rozumianych kompetencji, wpływów i władzy w kierunku ojca okazującego swoje uczucia i sprawującego opiekę nad dzieckiem na równi z okazywanymi uczuciami i sprawowaną opieką przez  matkę. Sam termin „ojcostwo” niejako wymusza skupienie się na dwóch paradygmatach męskości: tradycyjnym i nowoczesnym. Ojcostwo rozumiane w tradycyjny sposób skupia się na dominacji i specjalizacji ojców w określonej dziedzinie, czego podłożem jest dualizm płciowy i asymetryczność męskości i kobiecości. Tradycyjne ujęcie ojcostwa opiera się na stereotypowych podziałach ról rodzinnych i zawodowych ze względu na płeć, co wiąże się z założeniem, że rola ojca całkowicie różni się od roli matki. Co więcej, rola ojca nie tylko jest inna, ale zdecydowanie mniej ważna w rozwoju dziecka. Założenia tradycyjnego paradygmatu opierają się przede wszystkim na biologii, a ściślej mówiąc, uwarunkowaniach biologicznych, czyli porodzie i karmieniu piersią (w tym ojciec z pewnością nie może zastąpić matki) oraz na przekonaniach, że mężczyzna w swej naturze jest mniej stabilny emocjonalnie, mniej ekspresyjny, mniej czuły, i mniej wyrozumiały (cechy typowo kobiece), a charakteryzuje go stanowczość, zaradność i konsekwencja (cechy typowo męskie).

Tradycyjny paradygmat ujmowania męskości stawia ojca w roli głowy rodziny, żywiciela i surowego wychowawcy, którego zadaniem jest materialne utrzymanie rodziny i podejmowanie ostatecznych decyzji dotyczących spraw rodzinnych. W społeczeństwie powszechny stał się i funkcjonuje wizerunek ojca, któremu tak naprawdę nie zależy na dziecku, który traktuje je jako dodatek do życia, a w sytuacji rozwodu decyzja o przyznaniu opieki nad dzieckiem matce jest dla mężczyzny rozwiązaniem najbardziej korzystnym. Taki obraz ojca-„alimenciarza” to ponowne nawiązanie do jednej z głównych funkcji jakie ma realizować mężczyzna w ujęciu tradycyjnym, a mianowicie zapewnienie bezpieczeństwa ekonomicznego.

Podejście nowoczesne, rozwija się na gruncie psychologii humanistycznej i myśli postmodernistycznej. Nowy paradygmat daje ojcom szansę na realizowanie ról i funkcji tradycyjnie przypisanych jedynie matkom. W tym rozumieniu roli ojca pozwala się mężczyźnie wyrażać uczucia i pragnienia – okazywać wzajemnie uzupełniające się, a nie przeciwstawne cechy męskie i kobiece. Model tradycyjnej rodziny patriarchalnej, wskazujący na podporządkowanie kobiety mężczyźnie, we współczesnych czasach staje się nieaktualny, choć w tym modelu charakter roli ojca jest wyraźnie zarysowany. Mężczyzna realizuje w nim rolę ojca, poprzez sam fakt posiadania dzieci (najchętniej męskiego potomka), co wiąże się również ze wsparciem uzyskiwanym przy pracy gospodarczej. Współcześnie ojcostwo, według  Tadeusza Sosnowskiego (2011), realizowane jest w sposób bardziej „ludzki” – ojciec zakłada rodzinę dla samego siebie, pragnie posiadać dzieci dla dobra rodziny. Założenie rodziny jest sposobem na realizowanie się i rozwój samego ojca, a nie jedynie po to, by zabezpieczyć swoją starość.

Współczesny obraz mężczyzny jest zróżnicowany i stanowi wyzwanie dla przyszłych ojców, którzy w większości przypadków wychowali się na kanwie tradycyjnego modelu. Pojęcie ojca przeszło szereg zmian, poczynając od XVIII w. moralnego wychowawcy, poprzez ojca-nieobecnego, aż do współczesnego partnerskiego i świadomego swojej roli ojca.

Nowy obraz ojca to nie tylko zmiany zachodzące w społeczeństwie, ale również zmiany punktu widzenia i działania samych mężczyzn w określaniu swoich oczekiwań i zainteresowań. Co więcej, paradygmat nowoczesny zawiera w sobie kryzys ojcostwa, który rozpoczął się w XIXw. wraz ze zmianami społecznymi tj. zmiany na rynku pracy, transformacja modelu rodzinnego, czy modyfikacja sił w kierunku równouprawnienia między kobietami a mężczyznami.

Według Zbyszka Melosika (2002) ojciec znajduje się w „pułapce socjalizacyjnej”, co oznacza że zaistniałe zmiany zaburzyły dotychczas istniejący w przekonaniach mężczyzn obraz mężczyzny pozostawiając go w niepewności kim jest, i w jaki sposób powinien się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Kryzys męskości to z jednej strony utrzymujące się stereotypy płciowe (mówiące o podziale ról na typowo męskie i żeńskie) i zbyt mocne zaangażowanie w pracę zawodową, a z drugiej zmieniające się myślenie społeczne (ojciec angażujący się w opiekę nad dzieckiem) i wyraźne nastawienie kobiet, które za wszelką cenę, mimo pojawiających się zmian, dążą do utrzymywania monopolu w realizacji roli rodzicielskiej.

We współczesnej rzeczywistości, funkcjonujący dotychczasowo ojciec  nieobecny przemienia się w ojca zagubionego, będącego w rozterce między pragnieniem spełniania się w roli ojca, a trudnościami wynikającymi z wciąż silnie zakorzenionych stereotypów płciowych. Warto jednak podkreślić, że we współczesnym społeczeństwie wzrasta liczba mężczyzn angażujących się w rolę ojca, którzy obalają mity na temat ojcostwa. Lekarstwem na zagubienie może okazać się zmiana podejścia samych ojców i uwolnienie się od stereotypów płci. Zmiany, które kryzys przemienią w szansę na nowe możliwości i inną jakość roli ojca.

Na podstawie:
Gejdos, M. i Gozdek, M. (1959). Rola ojca w wychowaniu dziecka. Chełm: Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa.
Dudak, A. (2017). Obraz ojca w zmieniającej się rzeczywistości społecznej. Pedagogika społeczna, 2(64), str. 117-134.
Melosik, Z. (2002). Kryzys męskości w kulturze współczesnej. Poznań: Wolumin.
Sikorska, M. (2009). Nowa matka nowy ojciec nowe dziecko – o nowym układzie sił w polskich rodzinach. Warszawa: Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne.
Sosnowski, T. (2011). Ojciec we współczesnej rodzinie. Kontekst pedagogiczny. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie Żak.


Aleksandra Szeląg

Aleksandra Szeląg

Jestem absolwentką/stypendystką Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego – kierunek Psychologia, ze zrealizowaną ścieżką specjalizacyjną Psychologii Sądowej. Moje zainteresowanie i miłość do psychologii realizowałam biorąc aktywny udział w badaniach prowadzonych przez Laboratorium Psychologii Rozwoju Małego Dziecka UJ, uczestnicząc w szkoleniach oraz poprzez praktyki w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Hrubieszowie. Rozpoczęłam studia podyplomowe z Resocjalizacji i Socjoterapii, a aktualnie pracuję jako Psycholog w Centrum Edukacji oraz w Stowarzyszeniu Dobrej Nadziei. W obszarze moich zainteresowań szczególne miejsce zajmują psychologia sądowa, „tacierzyństwo” i szeroko rozumiany „mężczyzna w ciąży”. Uwielbiam spać. Kocham zwierzęta! W moim życiu szczególne miejsce zajmuje polski folklor. Od 2015 roku jestem aktywnym członkiem Zespołu Pieśni i Tańca AGH KRAKUS.

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.