Kiedy sen długo nie przychodzi – czy trening snu to konieczność?
Przeczytanie artykułu zajmuje od 3 – 5 minut.
Kiedy przejrzymy różne grupy i fora dla rodziców, jednym z najczęściej pojawiających się wątków jest: sen. A raczej jego brak! Ale czy rzeczywiście ten sen to taki traumatyczny aspekt w życiu rodzica? Porozmawiajmy zatem dzisiaj o śnie i przyjrzyjmy się temu co różni sen dziecka od snu dorosłego, no i odpowiedzmy sobie na pytanie: “Dlaczego dziecko nie chce spać?”
Sen – podstawą funkcjonowania.
Sen jest podstawowym, a zarazem jednym z najważniejszych aspektów życia człowieka i to on jest głównym źródłem energii na cały dzień. Jest to podstawowa potrzeba biologiczna człowieka, bez realizacji której człowiek nie potrafi efektywnie funkcjonować i być zdrowym. W czasie snu nasz organizm “spowalnia” – następuje zatrzymanie aktywności ruchowej, spada reaktywność zmysłów na bodźce zewnętrzne (dźwięki, zapachy), ale to nie znaczy że nasz mózg jest wtedy bierny!
Nasz sen składa się z dwóch rodzajów – snu spokojnego NREM (bez szybkich ruchów gałek ocznych) i aktywnego REM (sen z szybkimi ruchami gałek ocznych), które w ciągu nocy następują po sobie tworząc cykl snu. Faza snu NREM przygotowuje nasz organizm do marzeń sennych (następuje osłabienie różnych funkcji mózgu), a faza REM umożliwia utrwalanie śladów pamięciowych i regenerację.
Brak snu – odczuwalne skutki.
Do niedawna uważano, że skutki somatyczne pozbawienia snu są małe. Jednakże okazało się, że ciągły jego brak przyczynia się zwiększenia poziomu kortyzolu (hormon stresu) w godzinach wieczornych, gorszej tolerancji glukozy czy zwiększenia ryzyka schorzeń układu krążenia.
Natomiast to co odczuwamy dużo “szybciej” po nieprzespanej nocy (oprócz bólu głowy i zmęczenia) to problemy z naszym funkcjonowaniem poznawczym. W wyniku deprywacji (ciągłe niezaspokojenie potrzeby) snu dochodzi do pogorszenia sprawności psychicznej, a w tym: spowolnienia reakcji, upośledzenia wykrywania i przetwarzania bodźców, a także pogorszenia zdolności logicznego myślenia i uwagi.
Sen dziecka, a dorosłego.
Sen dziecka różni się od snu dorosłego nie tylko czasem – dorosły potrzebuje około 6 – 8 godzin snu (choć pamiętajmy, że u każdego ta kwestia będzie indywidualna), a im młodsze dziecko tym czas ten będzie dłuższy. Noworodki śpią około 16 godzin w ciągu dnia, a już 12 – miesięczne dziecko przesypia około 9 – 12 godzin w nocy, a w ciągu dnia 2 – 5 godzin. Natomiast bardzo ważną różnicę stanowi proporcja snu aktywnego REM i spokojnego NREM w śnie dzieci, a dorosłych.
Im młodsze dziecko – tym więcej spędza ono czasu w fazie snu REM! A to oznacza, że jego sen jest płytszy, a dziecko łatwo jest z tego snu wybudzić. Dlatego kiedy decydujemy się, np. odłożyć dziecko bo “już śpi” to musimy pamiętać, aby chwilę odczekać. U młodszych niemowląt może to być nawet 20/30 minut. Kolejną ważną różnicę odgrywa długość trwania cyklu snu – która wraz z wiekiem dziecka się wydłuża, a podobne parametry co do snu dorosłego, osiąga dziecko w 3 roku życia.
Dlaczego się budzi i nie chce zasnąć?
Sen małego dziecka ze względu na swoją charakterystykę (długość cyklu snu, proporcja REM do NREM) z przyczyn czysto fizjologicznych – nie jest i NIE BĘDZIE snem ciągłym. Taka “konstrukcja snu” stworzona przez ewolucję zapewnia bezpieczeństwo naszemu dziecku – bo organizm przechodząc z jednej fazy snu, do drugiej ma szansę sprawdzić czy wszystko z dzieckiem jest w porządku. Wybudzanie się dziecka przed przejściem do fazy snu głębokiego pozwala skontrolować czy dziecku jest wygodnie, ciepło, czy nie jest głodny, czy czuje się bezpiecznie… To wbrew pozorom bardzo adaptacyjny mechanizm – który dla dziecka jest niezbędnikiem, a dla rodziców bywa utrapieniem.
Innym zjawiskiem obserwowanym u młodszych dzieci są krótkie drzemki w ciągu dnia, tzw. catnapping, które potrafią trwać od kilku do kilkudziesięciu minut. Często obserwowane są u dzieci karmionych piersią, kiedy w czasie karmienia nagle zasypiają. Kiedy dziecko z takiej drzemki budzi się pogodne to świetnie, ale kiedy ma zły humor – być może trzeba będzie pomóc mu dospać, poprzez dostawienie go do piersi, podanie smoczka czy przytulenie.
Tak jak widzimy sen dziecka pod wieloma względami różni się od snu osoby dorosłej. Natomiast niezależnie od tego, czy to duży, czy mały człowiek – chce się wyspać i chce zrealizować swoją potrzebę, która jest bardzo ważna. A przecież każdy z nas lubi być wyspanym i gotowym do działania, dlatego nie odbierajmy tego snu młodszym. Pewnie zastanawiacie się – jak w takim razie poradzić sobie z tym wyzwaniem stawianym przez dziecko. Pobudka co 4 h? Wstawanie w nocy 3 razy na karmienie? O tym już niebawem w kolejnym artykule!
0 Komentarzy