“Mniszek pospolity” w oczach psychologa

Opublikowane przez Daria Kaźmierczyk - Romańczyk w dniu

Przeczytanie tego artykułu zajmuje od 2 do 4 minut.

Jednym z kluczowych przymiotów człowieka jest jego samoocena. Jest to uogólniona postawa względem samego siebie, która wpływa na nasze postrzeganie siebie i świata. Nasza samoocena ma ogromny wpływ na to jak się zachowujemy i jak myślimy – dlatego to właśnie praca nad samooceną bardzo często staje się jednym z elementów pracy terapeutycznej. 

Dokładnie tym samym jest samoocena u dziecka – bo przecież to mniejszy, młodszy człowiek. Zatem dlaczego tak mało poświęcamy jej czasu? I dlaczego porównujemy dziecko z niską samooceną do mniszka? O tym wszystkim dowiecie się z dzisiejszego artykułu.

Mniszek pospolity – cechy i właściwości 

Mniszek pospolity zwany inaczej lekarskim jest to powszechnie występujący chwast, który ma wiele dobroczynnych właściwości zdrowotnych. Jednakże ilu z nas wie o nich i potrafi docenić te działania? 

Bardzo często dzieci z niską samooceną postrzegane są właśnie jak mniszek – niczym się nie wyróżniają, są pospolite, a nawet jeżeli mają jakieś zdolności – to nikt ich nie docenia. Natomiast przy bardzo zaniżonej samoocenie dzieci te zaczynają traktować siebie jako coś “zbędnego” – niczym chwast. 

Bezwartościowy mniszek

Życie dziecka, które czuje się bezwartościowe bardzo szybko przybiera czarne barwy. Dziecko przestaje się ekscytować, a każdego kolejnego dnia spodziewa się rozczarowań i porażek. Traktuje siebie jako osobę niezdolną do sukcesu, a jego samokrytycyzm wzrasta wraz z obniżaniem się samooceny. 

Bardzo często dzieci te wycofują się z życia towarzyskiego ponieważ uważają, że ich głos jest nieważny i wybierają milczenie. Natomiast widząc, że towarzystwo pomija ich i nie angażuje, np. do rozmowy – tylko potwierdza ich przekonanie o ich “bezwartościowości”. W ten sposób powstaje błędne koło, które bez pomocy z zewnątrz – bardzo trudno przerwać. 

Okrucieństwo dręczycieli 

Dzieci z niską samooceną bardzo często stają się ofiarami dręczenia czy okrucieństwa ze strony innych i w porównaniu do dzieci z samooceną wysoką – stają się tymi ofiarami na dłużej. Dzieci z wyższą samooceną reagują szybciej – stają we własnej obronie albo zwracają się do dorosłych z prośbą o pomoc. Natomiast dzieci z samooceną niską tkwią w tej  “dręczycielskiej” relacji, bo uważają, że zasługują na takie traktowanie.

Warto również pamiętać, że niska samoocena działa jak magnes na dręczyciela, który wyczuwa bezradność dziecka. Bo przecież: “on sam się prosi o kopniaka”, “gdyby mu to przeszkadzało – to by powiedział” – no ale właśnie, najczęściej dzieci z niską samooceną nie zawalczą o siebie, bo “nie mają po co”. 

Od nienawiści do destrukcji 

Częstym zjawiskiem u dzieci z niską samooceną są zachowania autodestrukcyjne – jak samookaleczanie. Gdy brakuje przekonania o własnej wartości to dzieci zaczynają krzywdzić siebie – “przypadkowo” wpadają na przedmioty, okaleczają swoje ciało, albo wystawiają je na próbę funkcjonowania na granicy wytrzymałości. 

Szczególnie narażonym okresem w życiu człowieka na takie zachowania jest adolescencja – czyli okres dojrzewania. Jest to czas burzy hormonalnej, wielu zmian fizycznych, ale i psychicznych u dziecka. W tym właśnie okresie nienawiść do siebie spowodowana niską samooceną może wpływać na zmianę percepcji – czyli postrzegania własnego ciała. Wtedy powstają zniekształcone obrazy ciała, myśli jak: “Nienawidzę swojego ciała”, “Nikt mnie nie polubi bo jestem gruby”, które mogą prowadzić do zaburzeń odżywiania. 

Samoocena jest niezwykle ważna ponieważ wpływa na nasze życie w wielu obszarach – emocjonalnym, społecznym a nawet finansowym! Leon Feinstein z Centre for Economic Performance przeanalizował wyniki samooceny 10 – letnich dzieci z badania mającego miejsce w 1970 roku (British Cohort Study) i zestawił je z zarobkami osiąganymi przez te dzieci między 20, a 30 rokiem ich życia. Jego analiza pokazała, że wysoka samoocena u 10- latków była bardzo dobrym predyktorem ich zarobków – a nawet lepszym niż ich subiektywna ocena umiejętności akademickich! (Feinstein, 2001, s.20). 

Właśnie dlatego o samoocenę należy dbać od samego początku – czyli od naszych pierwszych dni życia, bo “fundament wysokiej samooceny powstaje w niemowlęctwie, nie w późniejszych latach dzieciństwa”. (Sunderland, 2019). 

Feinstein, L. (2001). The impact of children’s self- esteem on their education and employment prospects. Wykład ogłoszony w The Institute for Public Policy Research (Mainstreaming Mental Health in Schools).

Sunderland, M. (2019). Niska samoocena u dzieci. Sopot: GWP. 


Daria Kaźmierczyk - Romańczyk

Daria Kaźmierczyk - Romańczyk

Ukończyłam z wyróżnieniem Psychologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. W trakcie swoich studiów zrealizowałam 3 ścieżki specjalizacyjne: Psychologia Kliniczna i Zdrowia, Psychologia Kliniczna Dziecka oraz Psychologia Rodziny i Edukacji. Uzyskałam także uprawnienia pedagogiczne dla psychologów, a także uprawnienia terapeuty Treningu Umiejętności Społecznych oraz biblio i bajkoterapeuty. W trakcie studiów współpracowałam z Laboratorium Psychologii Małego Dziecka UJ w 3 projektach naukowych w roli pomocnika oraz samodzielnego badacza. Swoje doświadczenie zbierałam w trakcie praktyk i staży: w żłobku, przedszkolu, szkole podstawowej z oddziałami integracyjnymi, liceum ogólnokształcącym, Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym, szpitalu psychiatrycznym oraz poradni psychologiczno - pedagogicznej. Obecnie prowadzę warsztaty edukacyjne dla dzieci w centrum kultury, a także pracuję na stanowisku psychologa szkolnego w szkole podstawowej oraz w poradni psychologiczno - pedagogicznej. Moje zainteresowania zawodowe koncentrują się wokół tematyki psychologii rozwoju dziecka, psychoedukacji oraz social mediów. Do tej pory pracowałam wielokrotnie jako wolontariusz, koordynator różnych projektów społecznych oraz wychowawca na obozach dla dzieci. Moimi pasjami od zawsze był taniec towarzyski, grafika komputerowa oraz świat social media.

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.